10 sposobów na usypianie dziecka
fot. pixabay.com

Jednym  z największych problemów, z jakimi zmagają się młodzi rodzice, jest kwestia usypiania. Małe dzieci, zwłaszcza noworodki, mają bardzo często problemy z zasypianiem. Jest to spowodowane tym, że nasz świat jest dla nich czymś zupełnie nowym. Otacza ich wiele bodźców dźwiękowych, wizualnych i dotykowych. Dzieciaczek potrzebuje bardzo dużo snu, by zregenerować siły na dalsze poznawanie tak ciekawego świata. Przecięty noworodek śpi między 18 a 20 godzin na dobę, czyli większą część czasu. Wydaje się w takim razie, że sen dzieciątka jest bezproblemowy, nic bardziej mylnego. Problem związane ze snem maluchów dotyczą przede wszystkim ich ciągłości snu, ponieważ mimo dużej ilości godzin przespanych w ciągu doby, dzieci potrafią budzić się średnio co godzinę, a czasem nawet częściej. Świeżo upieczeni rodzice muszą poradzić sobie z częstym i niełatwym usypianiem potomka, co bywa nie lada wyzwaniem. Poniżej przedstawiamy 10 najczęściej stosowanych i najskuteczniejszych metod usypiania dziecka

1- Usypianie szumem

Metoda ta zyskała dużą popularność i uznanie wśród rodziców w ciągu ostatnich kilku lat. Była używana już przez wcześniejsze pokolenia, ale stosunkowo niedawno zaczęła być aż tak powszechna i lubiana. Sposób ten polega na usypianiu i spaniu dziecka przy odgłosach szumu. Czym jest szum? Jest to zestawienie ciągłych dźwięków o tej samej częstotliwości, które bardzo dobrze maskują odgłosy w otoczeniu malucha, takie jak rozmowy rodziców, dzwonek domofonu, telefonu, hałas dobiegający od nieznośnych sąsiadów czy przejeżdżające ulicą samochody. W tym sposobie usypiania najważniejsza jest ciągłość dźwięku generowanego przez źródło szumu np. aplikację na telefonie, płytę MP3, projektor z wbudowanym generatorem szumu lub specjalne pluszaki do usypiania najmłodszych pociech. Istnieje ryzyko, że gdy szum ustanie, dziecko odczuje zmianę dźwięku i po prostu się obudzi. Dlaczego dzieci przy szumie śpią lepiej? Subtelny pogłos szumu powoduje w organizmie człowieka obniżenie tętna, przez co maleństwo jest spokojniejsze. Ponadto szum zagłusza wszelkie hałasy, które potencjalnie obudziłyby dziecko. Przy stosowaniu szumów ważne jest, by generator dźwięków był na tyle daleko od brzdąca, żeby nie zagrażał uszkodzeniu słuchu.

usypianie szumem
fot. pixabay.com

2 – Metoda rytuałów

Jako dorośli ludzie mamy swoje schematy, które powtarzamy każdego dnia. Taka nasza indywidualna rutyna. Sposób usypiania dzieci metodą rytuałów dotyczy przede wszystkim snu nocnego. Polega to na tym, aby przed snem malucha postępować według pewnych schematów. Idealnym planem wieczoru dziecka jest uspokajająca zabawa np. pokazywanie obrazków czy mówienie i opowiadanie historyjek. Następnym etapem przygotowawczym powinna być kąpiel. Zadbaj o to, by dziecko podczas mycia zrelaksowało się i odprężyło. Pozytywnie wpłynie to na późniejsze zasypianie. Przed snem nakarm dzieciątko i ponoś przez chwilę, dopóki mu się odbije. Najczęstszymi powodami problemów z zasypianiem jest niewystarczające wyciszenie dziecka, a także głód czy mokra pieluszka, dlatego musimy zadbać o to, by wyeliminować ewentualne źródło problemu. Następnie połóż pociechę do łóżeczka i trwaj przy nim, dopóki spokojnie nie zaśnie. W tej metodzie to, czy dziecko będzie leżało samo w łóżeczku, a Ty będziesz siedzieć obok czy będziesz leżeć z nim w łóżku, by mogło się przytulić, zależy tylko od Ciebie.

3 – Zawijanie w kokon

Trzecią, bardzo lubianą przez dzieci i rodziców metodą jest zawijanie pociechy w kokon. O co chodzi w tym sposobie i dlaczego tak często przynosi dobre efekty? Metoda ta polega na usypianiu malucha w rożku, otulaczu lub zawinięciu go dokładnie w kocyk. Taktyka ta bardzo dobrze sprawdza się przy usypianiu najmłodszych bąbli, ponieważ w okresie życia płodowego były one dość ciasno ułożone w łonie matki, co sprawiło, że otulenie kojarzą z poczuciem bezpieczeństwa. Sposób usypiania w kokonie jest bardzo łatwą metodą ululania maluszka. Całą procedurę przed snem zostawiamy do indywidualnego zaplanowania. Rób z dzieckiem to, co działa na nie uspokajająco, dzięki czemu maluszkowi będzie znacznie łatwiej zasnąć. Zawiń brzdąca w kokon i połóż do łóżeczka, kołyski, wózka czy swojego łóżka jeśli chcesz, żeby docelowo dzidziuś spał przy Tobie. Gdy maluch będzie już bezpiecznie zawinięty bądź przy nim, by czuł Twój zapach. Możesz dodatkowo ponucić mu albo zaśpiewać spokojną piosenkę lub kołysankę. Ta taktyka pozwala szybko usnąć dziecku i sprawia, że niezależnie od jego mimowolnego ruchu, będzie cały czas opatulony, w przeciwieństwie do sytuacji, gdy byłby luźno przykryty kołdrą czy kocykiem lub całkowicie pozbawiony okrycia.

4 – Samodzielne usypianie

Samodzielnie usypianie brzmi jak marzenie każdego młodego rodzica. Ten sposób usypiania bobasków jest jednym z najskuteczniejszych, ale także najbardziej kontrowersyjnych sposobów na sen. Metoda ta polega na pozostawieniu dziecka w łóżeczku i wyjścia z pokoju, w którym śpi maluszek. Taktyka ta ma wielu zwolenników, ale także przeciwników. Wynika to z tego, że po wyjściu rodzic nie może wrócić do dziecka, nawet gdy będzie ono płakać. Ma to na celu nauczenie dziecka samodzielnego usypiania bez rodzica przy boku. Większość matek i ojców potwierdza, że dziecko płacze przez pierwsze 2-3 dni, a w kolejnych dniach usypia samodzielnie w spokoju i bez żadnych smutków. Brzmi dobrze? Zdecydowanie. Jednakże problemem dla wielu rodziców jest kwestia przetrwania trzech wieczorów, słuchając płaczu dziecka, ale nie mogąc zainterweniować, póki dziecko nie uśnie. Wiele rodziców próbujących zastosować tę metodę, po prostu nie daje rady i po chwili idzie przytulić malucha, powodując zapamiętywanie przez dzieciaczka, że gdy płaczę i „robi awanturę” to któryś z opiekunów przyjdzie go przytulić i ponosić. Innymi słowy, ta metoda, mimo wysokiej skuteczności, dla rodziców o słabych nerwach jest jak strzał w kolano.

metody na usypianie smoczek
fot. pixabay.com

5 – Smoczek

Metoda ta jest jedną z najstarszych sposobów na usypianie dziecka. Smoczek jest gadżetem, który każdy z rodziców posiada lub planuje jego zakup. Taktyka ta polega na usypianiu dziecka ze smoczkiem w buzi. Ssanie jest jednym z odruchów dziecka po urodzeniu, które pozwalają mu się wyciszyć i uspokoić. Pozostałe czynniki usypiania ze smoczkiem zależą tylko i wyłącznie od Ciebie. Dziecko może usypiać zarówno u Twojego boku jak i samo, w łóżeczku, łóżku, kołysce, wózku czy na rękach, jak tylko będzie Ci wygodniej. Jedynym aspektem tego zasypiania jest gumowe akcesorium do ssania w ustach. Smoczek bardzo dobrze uspokaja maluszka, ponieważ jego ssanie utożsamia z piersią matki lub butelką z mlekiem, co wywołuje w nim pozytywne emocje. Ponadto smoczek przynosi ukojenie w przypadku męczących dziecko kolek brzusznych, które są bardzo częstym zjawiskiem. Jedynym problemem towarzyszącym tej metodzie jest późniejsze odzwyczajenie dziecka od smoka. Zdarza się, że maluchy w wieku roku czy dwóch nadal potrzebują spać ze smoczkiem, bo inaczej nie umieją zasnąć. Smoczek nie powinien towarzyszyć kruszynce dłużej niż do momentu osiągnięcia roczku, gdyż może powodować późniejsze wady zgryzu. Jednakże niewątpliwą zaletą tej taktyki jest fakt, że dzieci bardzo szybko zasypiają, często nie interesując się nawet tym, czy mama jest przy nich.

6 – Usypianie w ruchu

Jak widzisz, metod usypiania maluszków jest całkiem sporo i każda z nich jest inna. Poznając się ze swoją pociechą, zauważysz, jaki sposób najlepiej sprawdzi się w waszym przypadku. Niektóre dzieci mają to do siebie, że nie potrafią usnąć bez ruchu. Delikatne kołysanie wycisza szkraba i pozwala mu zasnąć. Najczęstszym sposobem usypiania maleństwa w ruchu jest noszenie i kołysanie go na rękach oraz spacer z dzieckiem w wózku. Noszenie jest metodą, za którą z czasem znienawidzi nas nasz kręgosłup, więc najlepiej w ogóle nie przyzwyczajać dziecka do takiej rozpusty. Co zrobić zatem, gdy pogoda nie zachęca do wyjścia na dwór z wózkiem? Przecież nie będziemy chodzić w kółko po mieszkaniu. Alternatywą dla „wózkowania” jest jazda samochodem. Większość dzieci w momencie zapięcia ich w foteliku i ruszenia, momentalnie odpływa do krainy sennych marzeń. Czy jest to dobra metoda? I tak, i nie. Jeśli dzidziuś, gdy już zaśnie, daje się przenieść do łóżeczka, nie budząc się, to nie ma najmniejszego problemu. Pojawia się on, gdy maluch budzi się w momencie wyjmowania go z fotelika. Najlepszą opcją dla rodziców pociech mających ruchowe kaprysy są bujaczki lub kołyski. Większość opiekunów zamieniających spacery w wózku na bujaczki ocenia, że ich dziecko zasypia bez problemu, oszczędzając im kilometrowych wojaży, ubierania i moknięcia w deszczu. Gdy dziecko jest już nieco większe, można spróbować usypiania w domowych, specjalnie przeznaczonych do tego huśtawkach i hamakach.

zasypianie z dzieckiem
fot. pixabay.com

7 – Wspólne zasypianie z dzieckiem

Podczas zasypiania, nasz oddech stopniowo staje się wolniejszy i bardziej równomierny. Zarówno zwierzęta jak i ludzie, gdy są pobliżu innej istoty, wyrównują swój oddech i dostosowują go do drugiej osoby. Jest to całkowicie naturalne i niezależne od nas zachowanie. Wspólne zasypianie z pociechą sprawia, że gdy Ty zasypiasz, maluch też zaczyna odpływać. Sposób ten, jak każdy inny, ma swoje wady i zalety. Dobrą stroną wspólnego usypiania z maluszkiem jest przede wszystkim nawiązywanie silnej więzi pomiędzy kruszynką a rodzicem. Wspólny sen i bliskość bardzo zbliżają emocjonalnie, co kształtuje lepsze relacje pomiędzy dzieckiem a mamą i tatą. Jest to widoczne w dalszej przyszłości. Jeśli chodzi o wady tej metody, to wyróżniamy główne dwa minusy. Pierwszym z nich jest fakt, że usypiając z dzieckiem, sami śpimy bardzo dużo. Oczywiście z dzieckiem u boku jest to bardziej forma czuwania niż odpoczynku, ale uniemożliwia nam robienie innych czynności w czasie snu maluszka. Drugą wadą tej taktyki jest wyprowadzenie z niej dziecka, kiedy już trochę podrośnie. Oduczenie brzdąca spania z rodzicami jest jedną z najtrudniejszych rzeczy w wychowywaniu pociechy. Czuje się ono bezpiecznie, komfortowo i przytulnie śpiąc z rodzicami. Dlaczego, więc miałoby się to zmieniać? Takie właśnie podejście ma nasz mały człowiek. Jako rodzice, sami wiemy najlepiej, ile dalibyśmy za to, by dziecko spało w oddzielnym pokoju lub chociaż w swoim łóżeczku w sypialni.

8 – Zmęczenie dziecka

Metoda ta jest używana najczęściej w przypadku dzieci, która naprawdę mają spory problem z usypianiem i rodzice są gotowi zrobić wszystko, by w końcu zasnęło. Taktyka męczenia malucha nie robi mu w żadnym stopniu krzywdy i nie wpływa źle na jego zdrowie psychiczne, ale potrafi nieźle wymęczyć rodzica. Jest to sposób, którego bazą jest, kolokwialnie mówiąc, „zmęczenie materiału”. Oznacza to, że musimy po prostu poczekać, aż dziecko samo będzie tak zmęczone, że będzie chciało iść spać lub uśnie pomiędzy kolejnymi czynnościami. Zaletą takiego sposobu jest to, że dzieciaczek uczy się, że gdy przychodzi zmęczenie, trzeba skierować się do łóżka. Brak jest też zbędnej filozofii, w jaki sposób to zrobić – po prostu zaśnie tam, gdzie akurat się znajduje. Jeśli chodzi o wady, możemy wyszczególnić chroniczne zmęczenie rodzica i brak regularności snu. Opiekun dziecka spędzający z nim wieczór czekając i zabawiając, aż maluch łaskawie się zmęczy, może stracić kilka godzin i masę potrzebnej energii, a nie każdy z nas może pozwolić sobie na poświęcenie tak dużej części doby na usypianie dziecka. Drugą wadą, jaką jest nieregularny sen, powinniśmy przejąć się bardziej. W zależności od dnia dziecko będzie bardziej lub mniej zmęczone, więc droga do sukcesu może nierównomiernie rozciągać się w czasie, przez co maleństwo nie ma swojej dobowej rutyny.

zmęczenie sposób na sen niemowlaka
fot. pixabay.com

9 – Metoda ucieczki

Większość pociech, zwłaszcza tych, które już parę nocy przespało z mamą, nie chcą zostawać same w łóżeczku. Gdy zaczynamy wstawać i się oddalać momentalnie płaczą i nie dają nam wyjść. Działają jak czujnik „czy mama jest koło mnie”. Jest to dużym problemem przede wszystkim podczas drzemek w ciągu dnia, kiedy każdy z nas ma inne obowiązki, niż leżenie przy śpiącym maluchu. Jest jedna dobra taktyka, która pomoże Ci na ucieczkę z pokoju niepostrzeżenie.  Usypiając kruszynkę, usiądź koło łóżeczka i daj mu swoją dłoń do rączki lub delikatnie połóż na brzuszku. Przez cały czas usypiania mrucz lub śpiewaj cichutko kołysankę. Gdy dziecko zaśnie, delikatnie zabierz rękę, ale nie wstawaj i nie przestawaj śpiewać. Posiedź tak przy maluchu jeszcze z dwie minuty, po cichutku wstań i zrób trzy kroki w kierunku drzwi, cały czas nucąc. Następnie zatrzymaj się i obserwuj czy dziecko dalej spokojnie śpi. Taki schemat ucieczki powtarzaj, aż nie wyjdziesz z pokoju. Jest to dobra metoda, dzięki której dziecko nie czuje nagłego braku mamy przy swoim boku.

10 – Czytanie bajki

Ostatnią proponowaną przez nas metodą usypiania maluszka jest czytanie bajek na dobranoc. Ta taktyka zazwyczaj jest stosowana do usypiania większych dzieci, jednakże bardzo dobrze sprawdza się przy noworodkach. Ponadto stosowanie tak neutralnej metody usypiania dziecka jest wygodne, ponieważ gdy dorasta, nie musimy nic zmieniać. Na co zwracać uwagę przy tym sposobie? Są dwa czynniki, których powinniśmy pilnować – ton naszego głosu oraz treść bajki. Czytając maluszkowi, zwróć uwagę na to, by głos był bardzo kojący i uspokajający, dzięki czemu wpłynie na dzieciątko wyciszająco i pozwoli mu szybciej zasnąć. Takie samo znaczenie ma treść bajki. Znajdź taką, by była spokojna, bez nagłych zmian akcji. Owszem, dziecko i tak nie rozumie wszystkiego, co do niego mówisz i co czytasz, ale rozwój sytuacji w czytanej książce wpłynie na barwę i ekspresję w Twoim głosie, co maluszek bardzo szybko zauważy. Usiądź przy łóżeczku dziecka lub połóż się blisko niego i poczytaj mu bajeczkę. Zazwyczaj nie trzeba czytać długo. Maluszek, słuchając ciepłego, kojącego głosu rodzica bardzo szybko zaśnie, nie przejmując się kontynuowanym czytaniem.

Którą metodę usypiania dziecka wybrac?

Jak widzisz sposobów na poradzenie sobie z wyzwaniem, jakim jest usypianie dzieciątka, jest masa i każdy znajdzie coś, co będzie odpowiadać zarówno dziecku jak i rodzicom.  10 sposobów, które opisaliśmy, są najbardziej uniwersalnymi metodami, które powinny sprawdzić się niezależnie od usposobienia malca. Początki wychowywania dziecka to nie lada wyzwanie dla każdego rodzica. Uczymy się, który płacz oznacza „jestem głodny”, a którym maluch przekazuje nam „po prostu mnie przytul”. Z każdym dniem rodzicielstwa będziesz wiedzieć więcej o zachowaniach i potrzebach dziecka. Sen, jako jeden z fundamentów dnia malucha, będzie ważny również dla Ciebie. Wyspany brzdąc jest szczęśliwszy i mniej marudny, co dla rodzica jest kluczowe. Dobierając odpowiednią metodę usypiania, dbasz o jakość snu swojej latorośli, a tym samym na to, ile będzie mieć siły na poznawanie tak cudownego miejsca, w którym się znalazł – swojej nowej rodziny.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here