Spokojne jesienne spacery nie są jedyną okazją do korzystania z łagodzącego szumu liści. Skorzystaj z przygotowanych nagrań także do usypiania swojego maluszka.
Uspokajające właściwości szumu liści
W szybkim tempie życia czasem zdarza nam się nie zauważyć, że w danym otoczeniu czujemy się bardziej zrelaksowani i spokojni. Wpływ na ten stan ma oczywiście wiele czynników, ale tło dźwiękowe jest jednym z istotnych parametrów. Jeśli zdarzyło Ci się kiedyś spacerować po lesie, gdzie nie ma zupełnej ciszy, z pewnością odnotowałeś dźwięk szumiących liści poruszanych wiatrem. Najwyraźniej słyszalny jest on jesienią, ponieważ liście są lżejsze, a wiatr przybiera na sile. Podczas dziecięcych drzemek w ciągu dnia warto przejść się po świeżym i bogatym w tlen powietrzu. Spacery po lesie lub parku nie są jednak jedyną okazję, by podarować zbawienne działanie szumu liści małemu dziecku. Z powodzeniem można także wykorzystywać jego właściwości do nauki samodzielnego zasypiania lub jako wsparcie do wyciszenia niemowlęcia przed snem.

Dlaczego szum liści uspokaja?
Subtelne i monotonne dźwięki zazwyczaj mają działanie wyciszające, pozwalają się skoncentrować lub zasnąć. Podobne właściwości ma szum fal, który często pojawia się jako baza utworów relaksacyjnych lub powolne melodie wygrywane na flecie, z jakim często możemy spotkać się w salonach masażu czy SPA. Odkrycia naukowe mówią także, że jednostajny szum, łączący w sobie wiele częstotliwości zagłusza część docierających do uszu dźwięków. W normalnych warunkach wywołują one pobudzenie nawet wtedy, gdy nie jesteśmy tego świadomi. Stałe tło dźwiękowe po dłuższej chwili nie jest odbierane jako bodziec, na który należy zwrócić uwagę. Dopiero różnica między innym odgłosem a słyszanym szumem może zwrócić uwagę mózgu. Jest ona oczywiście mniejsza niż w przypadku przebywania w całkowitej ciszy. To ten mechanizm sprawia, że dźwięki nazywane szumem pozwalają na całkowite odprężenie i głębszy sen. Metoda usypiania dzieci tak zwanym białym szumem oparta jest na tych samych zasadach.
Odgłosy natury kontra elektronika
Coraz częściej pojawia się opinia, że codzienny kontakt z naturą i jej wytworami jest dla człowieka korzystniejszy niż przebywanie w świecie elektroniki i plastiku. Dla niektórych jest to sprawa bardzo istotna, inni postrzegają jako dodatek na czas urlopu czy weekendowych nawyków. Nie ma jednak wątpliwości, że aktualnie większość dźwięków naszego otoczenia pochodzi bezpośrednio z działalności człowieka – szum środków komunikacji, urządzeń elektrycznych, dźwięki pochodzące z multimediów, a nawet muzyka w żaden sposób nie łączą nas z naszym naturalnym środowiskiem. W taki świat wchodzi noworodek, który swoją wiedzę i umiejętności czerpie jedynie z pierwotnych instynktów. Nic dziwnego, że może to wywoływać pewien stres lub niepokój. Chociaż w ciągu dnia niemowlę chętnie doświadcza nowych bodźców, uczy się kolejnych rzeczy i poznaje świat, kiedy próbuje on przejść w tak naturalny stan, jakim jest sen, mogą pojawić się problemy. Wykorzystanie szumu liści lub innych dźwięków pochodzących z natury może pomóc mu ukoić nerwy i często pozwala zasnąć bez jakiejkolwiek pomocy ze strony rodziców.

Jak wybrać nagranie szumu liści do usypiania?
Zanim zdecydujesz się na usypianie dziecka przy użyciu nagrania szumu liści, warto zorientować się, jaki masz wybór. Różnice pomiędzy nagraniami mogą okazać się kluczowe podczas usypiania niemowlęcia. Sprawdź, czy dane tło dźwiękowe możesz odtwarzać bez reklam i przerw oraz offline, aby nic nie zakłóciło procesu usypiania. Równie ważne jest przesłuchanie nagrania w ciszy i spokoju, aby zorientować się, czy tempo jest właściwe, nie ma zbędnych, przeszkadzających dźwięków i jak czujemy się podczas słuchania danego szumu liści. Trzeba jednak pamiętać, że to, co odpowiada rodzicom, niekoniecznie będzie równie skuteczne w uspokajaniu dziecka, więc dajmy sobie trochę miejsca na margines błędu. Niemowlę też ma własny gust i skojarzenia, a to dla niego szum ma być kojący, dawać poczucie bezpieczeństwa i spokoju.