Twoje dziecko zasypia na spacerach w ciągu kilku chwil, ale wieczorne usypianie to męczarnia? Użyj białego szumu pełnego dźwięków, jakie niemowlę słyszy na zewnątrz.
Co składa się na biały szum ze spaceru?
Najczęściej spotykane jako nagrania uspokajające dla niemowląt są szumy mechaniczne lub dźwięki natury. Jednostajny odgłos pochodzący z danego źródła szumu ma ciągły, niezmienny rytm, zakres częstotliwości i charakterystyczne odgłosy. Te stałe bodźce dźwiękowe skutecznie odwracają uwagę mózgu dziecka od innych dźwięków otoczenia, a część z nich po prostu zagłuszają. Nagranie szumu, jaki dziecko słyszy podczas spacerów, to pełen zestaw tych spokojnych dźwięków zróżnicowany w czasie. Składają się na to szmery oddalonych rozmów, odgłosy przejeżdżających samochodów, ludzkie kroki, a często także wiatr i śpiew ptaków. Na dobrze przygotowanych nagraniach dźwięki nie są na siebie w pełni nałożone, a wybrzmiewają wymiennie. Takiego szumu z pewnością można nazwać białym, ale w tym tkwi jego podstawowa zaleta. Dzięki złożonej strukturze dźwięku nie tylko maskuje on nagłe odgłosy pochodzące z wnętrza domu, a tworzy nowe kontrolowane tło dźwiękowe. Dziecko może rozpoznawać znajome dźwięki, które słyszy codziennie podczas spacerów i zazwyczaj zasypia tak szybko, jak w wózku. Głębszy sen sprawia, że niemowlę jest bardziej wypoczęte i ma wystarczająco dużo siły na szybki rozwój i poznawanie świata.
Codzienne dźwięki zamiast białego szumu
Wiele rodziców odkrywa, że uśpienie dziecka wieczorem jest znacznie trudniejsze niż spokojnie wyciszenie do drzemki w ciągu dnia, które często odbywa się podczas spaceru w wózku. Zróżnicowane dźwięki, jakie dochodzą do uszu dziecka w trakcie spaceru, pochodzą z codziennych sytuacji, z jakimi będzie się ono spotykać w kolejnych miesiącach i latach swojego życia. Zastosowanie tej mieszaniny odgłosów jako białego szumu do usypiania niemowlęcia może stać się kompromisem między mechanicznym białym szumem, który maskuje tło dźwiękowe otoczenia, a ciszą lub pojedynczymi odgłosami, tak często utrudniającymi dziecku zaśnięcie i głęboki sen. Wielu rodziców obawia się, że gdy raz zacznie stosować biały szum, dziecko całkowicie się od niego uzależni. Faktycznie może to sprawić kłopoty w późniejszych latach jego życia, a nawet objawiać się w dorosłości. Jest to kwestia silnego nawyku, który w tak młodym wieku najsilniej wpływa na resztę życia. W przeciwieństwie to czystego białego szumu często spotykane dźwięki otoczenia, zebrane w szum spaceru, mają pośrednie działanie. Kiedy dziecko jest starsze, łatwiej przestawić je na cichsze nagrania lub mniej pokrywające się pojedyncze impulsy dźwiękowe.
Jak i kiedy usypiać niemowlę szumem?
Chociaż metoda usypiania szumem polecana jest zarówno do wieczornych rytuałów jak i drzemek w ciągu dnia, ten jego rodzaj sprawdza się głównie w zamkniętych pomieszczeniach. Na zewnątrz nie ma większego sensu włączać wcześniej przygotowanego nagrania, jeżeli dźwięki otoczenia są niemal jednakowe. Ponadto ta drobna różnica między szumem spaceru odtwarzanym przez rodziców z urządzenia a faktycznymi odgłosami tętniącego życiem miasta, pomoże maluchowi stopniowo przyzwyczaić się do zasypiania w warunkach, które nie zostały przystosowane do jego potrzeb. Podczas używania nagrania także w trakcie snu dziecka, jeśli jest taka potrzeba, należy zadbać o odpowiedni poziom głośności, by nie poddawać je działaniu nadmiernego stresu oraz potencjalnym uszkodzeniom słuchu, na które najmłodsze dzieci są najbardziej podatne. Niezależnie od tego, czy dźwięk emitowany będzie przez głośnik telefonu, komputera, czy osobne urządzenie dźwiękowe, należy ustawić je w najodleglejszej części pokoju dziecka, z dala od łóżeczka. Używamy jak najmniejszego poziomu głośności, który daje oczekiwane efekty. Metoda prób i błędów będzie w tym wypadku najlepsza, ale jeśli dodatkowo chcemy sprawdzić, czy dźwięk nie jest za głośny dla niemowlaka, można wykonać pomiar natężenia dźwięku w pobliżu jego główki, używając do tego celu aplikacji na smartfony lub decybelomierza.